Imię: Melancthe

Nazwisko: Desmei

Pseudonim: Mel

Wiek: nie zna  (rl 17)

Płeć: kobieta

Orientacja seksualna: hetero

Rasa: człowiek (z otwartym umysłem)

Majątek: średnio zamożna

Charakter: Stara się zachować wyidealizowaną postać słabej kobietki, ale z osobowości w dużej mierze pustej. Zwykle nie staje na wysokości zadania przez wzgląd na swój wybuchowy charakter. Często traci panowanie nad sobą i staje się agresywna wobec ludzi, którzy ośmielają się jej przeciwstawić. Jednakże w chwilach zagrożenia jest śmiertelnie poważna, złośliwi mówią, iż jej serce zamienia się w bryłę lodu. Rzadko pokazuje swoje prawdziwe uczucia, ból, smutek skrywa pod radosnym uśmiechem. Ciągle przeklina swoją słabość do potrzebujących. Na widok smutku innych jest w stanie poświęcić wszystko co dla niej ważne przez co zwykle pakuje się w spore kłopoty i nigdy nie ma czasu dla samej siebie. Chłonie wiedzę jak gąbka, wystarczy, że raz coś usłyszy, a będzie to pamiętać. Barierą nie do pokonania jest ból psychiczny, z fizycznym daje sobie jakoś radę.

Historia: Nie zna dokładnej daty swoich narodzin, swój czas liczy od chwili, w której znalazła i przygarnęła ją Desmei(starsza geisha, u kresu swojej sławy). Przed tym wydarzeniem jej życie pozostaje czystą kartą, jakby dziewczynka straciła pamięć. To właśnie opiekunka nazwała ją, określiła jej wiek na około 8lat i od tej pory Mel uważa się za jej stworzenie. Ze wszystkich sił starała się zadowolić swoją panią. A dziwaczne imię to pozostałość po miłości jaką nowa matka żywiła do okultyzmu. Desmei  przekazała swojej podopiecznej podstawową wiedzę o ziołach i zawodzie geishy, jednak nie chciała małej nauczyć nic więcej twierdząc, że Melancthe ma odnaleźć swoje wspomnienia i dopiero później zacząć myśleć o przyszłości. Do tego dnia ma żyć tak by nikt nigdy nie zobaczył na jej twarzy smutku i łez. Wszystko, co powiedziała Desmei było dla niej świętością, więc jak do tej pory nikt nie zobaczył ani jednej łzy dziewczyny. Z opowiadań swojej opiekunki wie, że jej biologiczni rodzice nie żyją, a ona sama przebywała przez dłuższy okres czasu na ulicy. W jej mowie nie słychać obcego akcentu, od zawsze przebywa na wyspie Honsiu. Po dziesięciu latach pod czujnym okiem Desmei, Melancthe straciła również ją. Obecnie mieszka w Kyoto. Jej okiya znajduje się na obrzeżach miasta, sama Mel nie przepada za zatłoczonymi miejscami, niestety ze względu na zawód musi je odwiedzać.

Zawód: Geisha

Wygląd: Jest przykładem typowego "człowieka w biegu". Często zakłada stroje zupełnie do siebie nie pasujące. Lubi połączenia czerni, bieli i czerwieni. Za największe "skaranie boskie" uważa swój niski wzrost i oczy w "niezidentyfikowanym" kolorze. Jednakże do pracy przychodzi starannie ubrana. Na co dzień jedynie fryzura, której poświęca sporo czasu, wygląda jak należy. Lubi wpinać w swoje włosy zamiast kwiatów kolorowe piórka.

Ostatnio edytowany przez Melancthe (2011-02-01 20:32:28)