Neo Vampires

"Ludzie ze szkła. Dzieci łez. Potomkowie wojen, odziani w krwawy jedwab. (...) Tacy właśnie jesteśmy. I żyjemy tu od wieków... Wiecie o tym, Słoneczni? Okryci woalką maskarady przetrwaliśmy tysiące lat. Kolejne tysiąc przed nami. Zejdziesz z drogi, czy staniesz się częścią naszej krwawej układanki...?"


#1 2011-01-11 22:18:28

Haruna Masaki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-17
Posty: 20
Punktów :   

Jezioro

http://www.sunion.warwick.ac.uk/socs/su348/album/Proland/slides/Plenty%20of%20romantic%20places%20in%20Poland.jpg

Jezioro zostało usytuowane na obrzeżach miasta, w oddali od ogólnego gwaru. Niewiele istot zdaje sobie sprawę z istnienia tak zdumiewającego, magicznego i w dużej części romantycznego miejsca. Aby dotrzeć do ów zdumiewającej lokacji, trzeba przedrzeć się przez gęsty, chwilami niebezpieczny las.


Haruna Masaki lubował się w nocy. Mógł w niej smakować wszelkich rozkoszy; stanowiła mu matkę, opiekunkę i patronkę, a tym samym azyl. W niej panowało błogie bezpieczeństwo, zapobiegające naruszeniu jego prywatności i spokoju, a więc tym samym czegoś, co cenił sobie ponad ludzkie, kruche, ulotne życie.
Nie było wieczoru, w którym nie zasmakowałby rozkoszy spaceru. Tak więc i dziś wybrał się na pozornie nic nie znaczącą przechadzkę. Nigdy nie wybierał miejsca, w które miał się udać, zawsze wędrując w odległe, nieznane sobie tereny. Nie umiał zabłądzić, choć często tak bardzo się starał. Czy wówczas ktoś by go szukał? Najpewniej nie. A może jednak... Wielka Pani Śmierć mogłaby się o niego upomnieć, sprawiając mu tym samym niesamowicie rozkoszny, najbardziej wymarzony prezent. Tak, pragnął śmierci.
Długi płaszcz wił się za nim niczym zjawa w stanie agonalnym. Dźwięk materiału ciągnącego się po ściółce leśnej był jedynym odgłosem, jaki rozchodził się wraz z bezszelestnymi krokami Dziecka Nocy. Dostrzegłszy w oddali jezioro, uśmiechnął się subtelnie kącikami ust. Dzisiejszego dnia spotkał coś wybitnie interesującego, ciekawego.


- Nie mam serca! Nie czuję miłości! Ani strachu! Ani radości! Ani smutku...

http://www.yaoidream.boo.pl/images/signatures/5385951014d3d76ac35828.jpg

Offline

 

#2 2011-01-11 22:35:11

Ral Eto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-10
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Noc go zaskoczyła, a od domu dzielił go jeszcze naprawdę spory kawałek drogi. Że też akurat dzisiejszego dnia musiał się wybrać pieszo. Do tego skrót, który wybrał nie okazał się najlepszym pomysłem.
Otwierał szeroko oczy by dostrzec w ciemności zarys ścieżki i by z niej nie zboczyć.
Cisza była niemal namacalna, tylko od czasu do czasu przecinana odległymi odgłosami miasta. Jego miarowe, szybkie kroki były dokładnie słyszalne, szczególnie dla wyczulonych uszu. Nie krył się przecież ze swoją obecnością przekonany, że o tej porze raczej nikogo tu nie spotka. Jakże więc był zdziwiony kiedy wpadł niemal na dość osobliwą postać.
Zatrzymał się patrząc szeroko otwartymi oczami na mężczyznę, którego kroków nie usłyszał pomimo ciszy jaka wokół panowała.
- przepraszam - bąknął cicho chcąc go uprzejmie wyminąć. Nie szukał kontaktu wzrokowego, lepiej przecież było nie zaczepiać dziwnie wyglądających ludzi pod kopułą nocnego nieba...


Strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni.
To działa na nich jak chwile przed orgazmem.
Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie.
                                                                                              — Jim Morrison

Offline

 

#3 2011-01-11 22:49:15

Haruna Masaki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-17
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Wyczuwał wyraźnie obecność nieznajomej istoty - aromat jej krwi, opleciony naturalnym zapachem lasu był doprawdy cudowny. Zaciągał się wszechobecnym zapachem, mrużąc przy tym oczy, poświęcając mu całą swą uwagę. Na ten krótki moment, w którym ekscytacja zapachem była większa niż racjonalne myślenie, oderwał się od przyziemnego świata, co zaowocowało ich wspólną nieuwagą.
Znacznie szybciej złapał równowagę, dlatego też pozwolił sobie na przytrzymanie nieznajomego za przedramię. Delikatnie, acz stanowczo, będąc tym samym w stanie zaasekurować mężczyznę przed ewentualnym upadkiem. Okazało się to jednak zbytecznym, dlatego też cofnął się o krok, spoglądając na sylwetkę nieznajomego z cichym zastanowieniem. Nigdy wcześniej nie czuł aromatu jego krwi, nie oglądał jego twarzy.
- Piękna noc.
Szepnął tylko w cichym zastanowieniu, tym samym nie nawiązując bezpośredniego kontaktu. Nie zwykł tego robić, od zawsze zamknięty w swej samotni. Spojrzeniem jednak sugerował nawiązanie dialogu.


- Nie mam serca! Nie czuję miłości! Ani strachu! Ani radości! Ani smutku...

http://www.yaoidream.boo.pl/images/signatures/5385951014d3d76ac35828.jpg

Offline

 

#4 2011-01-12 01:41:22

Ral Eto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-10
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Czując dotyk dość zuchwały, choć może tylko będący wynikiem zwyczajnego odruchu, otwarcie spojrzał w twarz nieznajomemu. Napotkał jego spojrzenie lecz tylko przez krótką chwilę miał okazję przyjrzeć się mu, potem twarz mężczyzny przesłoniła woalka mroku.
Słowa które wypowiedział dziwnie nie pasowały do zdarzenia, nie miały sensu... bo któż normalny wpadając na ludzi zaczyna mówić o pięknie nocy?
Ale kto też w obecnych czasach zakłada na siebie strój z poprzedniej epoki?
Raidon bezwiednie zwrócił wzrok w głąb lasu, naszła go bowiem myśl, że przecież jeszcze długa droga przed nim, jednak nie miał zamiaru być nieuprzejmy. Uśmiechnął się grzecznie i powiódł wzrokiem po nocnym niebie widzianym przez niewielki prześwit między baldachimem gałęzi.
- prawda, o ile ktoś lubi noc... - odparł zwyczajnie, burząc nieprzyjemnie ciszę dość silnym głosem. Nie czuł potrzeby uczczenia tej pory doby szeptem, jak robiła to większość ludzi. Nie należał do osób o wyjątkowo romantycznej duszy. Nie przepadał za tą porą, nie żeby czuł strach, ale męczył go mrok w którym wszystko się ukrywało zmuszając oczy do intensywniejszej pracy.
Stał spokojnie patrząc na sylwetkę nieznajomego, czekając jego ruchu czy słów. Miał tylko cichą nadzieję, że nie natknął się na kogoś należącego do sekty bądź innego równie dziwnego stowarzyszenia.

Ostatnio edytowany przez Ral Eto (2011-01-12 11:25:10)


Strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni.
To działa na nich jak chwile przed orgazmem.
Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie.
                                                                                              — Jim Morrison

Offline

 

#5 2011-01-12 19:40:09

Haruna Masaki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-17
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Nikt normalny nie zwykł rozmawiać o pięknie nocy z nieznajomym, który nieomal stratował go swymi krokami. Jednakże, przez wzgląd na minioną chorobę umysłu Haruny, której żywot został przerwany przez zmianę w wampira, można było pojmować go jako nienormalnego, wręcz zagrażającego życiu stojącego przy nim mężczyzny. Ale czy ktoś musiał o tym wiedzieć?
Spojrzenie wampira wymierzyło surowy policzek nieznajomemu. Czyżby podważał wdzięk ciemności? Szydził z głębi mroku? W pierwszym odruchu był w stanie zdusić oddech w piersi niegodziwca, jednakże nie uczynił tego.  Może nieznajomy nie zasmakował jej piękna? Nieświadomy tego, z czym miał prawo obcowania, wydane przez prawo życia.
- Jest piękna - rzekł z niezłomną pewnością siebie, zupełnie jakby nie uznawał jakiejkolwiek formy sprzeciwu - nawet złego spojrzenia. Był wymagający, owszem.
Haruna poprawił swój płaszcz zgrabnym ruchem ręki, po czym najzwyczajniej w świecie przysiadł nad brzegiem jeziora, spoglądając wymownie w stronę towarzysza.
- Spocznij - zasugerował hipnotyzującym tonem, w którym słodko pobrzmiewał rozkaz, otulony prośbą. Mógł wielu zmusić do różnych działań, doprawdy wystarczył mu tylko głos.


- Nie mam serca! Nie czuję miłości! Ani strachu! Ani radości! Ani smutku...

http://www.yaoidream.boo.pl/images/signatures/5385951014d3d76ac35828.jpg

Offline

 

#6 2011-01-12 20:34:27

Ral Eto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-10
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Ton głosu nieznajomego zupełnie nie był tym czego Ral by sobie życzył. Nie żeby miał on brzydką barwę, ale własnie ton z jakim słowa zostały wypowiedziane był bardzo nieprzyjemny... przeszedł mu po plecach zimny dreszcz. Gorsze jednak od głosu było jego spojrzenie. Ale Ral się nie ugiął. Ściągnął tylko brwi patrząc w mroku w zimne oczy nieznajomego mężczyzny.
- mogę na ten temat polemizować - odparł spokojnie. W sumie nie powinien z nim dyskutować, nie wtedy gdy tamten mówił w ten sposób, ale...
Słowa i barwa głosu wampira była niesamowita kiedy wydawał rozkaz, ale to było odrobinę za mało by zmusić do czegoś człowieka o tak silnej psychice jak Rala, nie mniej jednak nie był na rozkaz obojętny co objawiło się tym, że się nie poruszył. Trwał w upiornej ciszy przerywanej tylko miarowym jego oddechem.


Strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni.
To działa na nich jak chwile przed orgazmem.
Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie.
                                                                                              — Jim Morrison

Offline

 

#7 2011-01-12 20:41:23

Haruna Masaki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-17
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Fakt, faktem, tylko jedna salwa oddechów przecinała powietrze. Haruna nawet nie wysilał się na udawanie, gdy milczał i nie ruszał się, przypominał pozbawiony serca i życia posąg, wpatrujący się w dal, zupełnie jakby czegoś oczekiwał, domagał się. Nocą jego sposób spoglądania przerażał znacznie bardziej, ale też na swój sposób hipnotyzował czekoladową głębią, która pochłaniała, kusiła. Mógł wiele, jednakże nigdy nie wykorzystywał tego w pełni świadomym.
- Proszę, usiądź.
Dodał już nieco bardziej stanowczo, uważnie przyglądając się twarzy mężczyzny. Głęboki, niski głos otoczył ostrożnym uniesieniem kącików ust w uśmiechu i przechyleniem głowy w bok. W tej jednej chwili wyglądał znacznie bardziej ludzko niż kiedykolwiek w czasie ich jakże krótkiej znajomości.
- Opowiedz więc, dlaczegóż mógłbyś mi przeczyć?


- Nie mam serca! Nie czuję miłości! Ani strachu! Ani radości! Ani smutku...

http://www.yaoidream.boo.pl/images/signatures/5385951014d3d76ac35828.jpg

Offline

 

#8 2011-01-12 21:09:46

Ral Eto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-10
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Wtedy nie zwrócił uwagi na to, że słyszy tylko swój oddech, a nawet jeżeli by się spostrzegł to i tak zrzucił by to na karb zmęczenia czy zwykłych zwidów. Przyglądał się zatem sylwetce i twarzy mężczyzny. Blask księżyca, który odbijał się od tafli wody powodował tylko, że nieznajomy wyglądał upiornie, nieziemsko.
Czarne niczym węgiel oczy Rala zatrzymały się na otchłani spojrzenia swego nocnego towarzysza rozmowy.
Pomimo naglącego niesamowitego głosu nie usiadł. Przykucnął obok niego z niejakim ociąganiem odwracając od niego wzrok i kierując go na tafle wody.
- czy to ważne? - odparł zamyślonym głosem - nie lubię nocy i tyle. Jest... nieprzyjemna
Wymawiając ostatnie słowo znów spojrzał w twarz nieznajomemu. Bez cienia uśmiechu czy choćby jakiegoś głębszego uczucia. Zwyczajnie po prostu patrzył nie wyrażając nic.


Strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni.
To działa na nich jak chwile przed orgazmem.
Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie.
                                                                                              — Jim Morrison

Offline

 

#9 2011-01-13 16:09:33

Haruna Masaki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-17
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Wygląd młodzieńca w dużej mierze go przyciągał. Był doprawdy ciekawy, jednakże nie spoglądał nań nazbyt uparcie. Wystarczyło mu kilkukrotne rzucenie okiem na głębię spojrzenia mężczyzny, aby móc ocenić jego piękno. Był wymagającym zarówno rozmówcą jak i obserwatorem, to co określił mianem ciekawego, było dla powszechności prawdziwie niezwykłym istnieniem.
Odwrócił swe spojrzenie, skupiając je na ciemnej wodzie. Nocą wyglądała niesamowicie tajemniczo i kusząco... Wręcz prosiła aby skosztować jej dotyku. Ona jednak nocą była zazdrosną kochanką - obejmowała ramionami swą miłość niesamowicie silnie, pragnąc zachować ją już tylko dla siebie. Czasami nie oddawała nawet ciał. Podła dama.
- Nie ma poglądów nie ważnych - odpowiedział spokojnie, mrużąc kocio oczy, zupełnie jakby w głębokiej tafli dostrzegł coś ciekawego. - Czy lubi pan pływać, panie... ? - zawiesił sugestywnie głos, kątem oka spoglądając na istotę, której imienia nie danym mu było poznać.


- Nie mam serca! Nie czuję miłości! Ani strachu! Ani radości! Ani smutku...

http://www.yaoidream.boo.pl/images/signatures/5385951014d3d76ac35828.jpg

Offline

 

#10 2011-01-13 17:02:28

Ral Eto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-10
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

- zależy jak się do tego odnieść - odparł trochę zbity z tropu, że nieznajomy postanawia drążyć ten temat, kiedy Ral miał wrażenie, że swoimi słowami zakończył dyskusję. Kiedy mężczyzna patrząc uparcie w czarną taflę wody zapytał czy Raidon umie pływać, jego czarne oczy rozszerzyły się w zdziwieniu i przejawie lekkiego lęku. Wstał więc odsuwając się krok do tyłu.
- kiedy jest na tyle ciepło, owszem... - powiedział ostrożnie. Nie wyjawił mu swojego imienia. Pomimo tego, że mężczyzna miał w sobie coś niewytłumaczalnie przyciągającego, to jednak była noc, ubrany był dziwnie i zachowywał się równie niezwykle. Nie ufał mu więc, ale... był intrygujący.
- dlaczego pan pyta?
Wpatrywał się w ciemny kontur postaci nieznajomego, uparcie szukając w nim jakiś zbyt gwałtownych ruchów, które mogły by utwierdzić go w przekonaniu, że powinien się już jak naj szybciej oddalić.


Strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni.
To działa na nich jak chwile przed orgazmem.
Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie.
                                                                                              — Jim Morrison

Offline

 

#11 2011-01-13 17:08:25

Haruna Masaki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-17
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Zachowanie człowieka intrygowało go. Haruna nie zaznał w swym życiu materialnego strachu, bał się rzeczy, które przez wzgląd na jego rasę były nierealne. Obawiał się samotnej śmierci czy też cierpienia w ostatnich chwilach swojego życia. Nie bał się spotykanych przez siebie istot, wiedząc, że w każdej może zamknąć życie, uciszyć bicie serca swym nagłym, niebywale potężnym gniewem. Dlatego też niepewność, która przemawiała przez nieznajomego była doprawdy ciekawa.
Słysząc pytanie, uśmiechnął się kącikami ust, zwracając swą twarz ku odsuniętej istocie. Głębia czekoladowego spojrzenia, w której majaczył blask gwiazd, mogła przyciągnąć jak i zniewolić, gdyby tylko nieznajomy był nieco bardziej odważnym obserwatorem.
- Ciekawość, proszę pana.
Odpowiedział spokojnie, wolno powstając z leśnej ściółki. Rozejrzał się wokół z cichym zastanowieniem, mrużąc przy tym oczy. Wzrok zatrzymał gdzieś w głębi lasu, zupełnie jakby coś w niej dostrzegł. Ruszył przed siebie wolnym krokiem, na odchodne rzucając ciche:
- Do zobaczenia.

[z tematu]


- Nie mam serca! Nie czuję miłości! Ani strachu! Ani radości! Ani smutku...

http://www.yaoidream.boo.pl/images/signatures/5385951014d3d76ac35828.jpg

Offline

 

#12 2011-01-13 18:38:50

Ral Eto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-10
Posty: 20
Punktów :   

Re: Jezioro

Spojrzenie nieznajomego było obezwładniające, gdyby tylko mu się poddać. Jego... pustka? mogła pochłonąć, i gdy Raidon zdał sobie z tego sprawę, poczuł uścisk w żołądku. To śmieszne tak ludzkie uczucie mieszanki niepewności i podniecenia spowodowało, że się odrobinę pogubił, bo nie był do końca pewny swoich odczuć. Zwyczajnie trochę go zaskoczyły.
Obserwował swojego nocnego rozmówcę lekko przymrużonymi oczyma nie odpowiedział nic na jego słowa. Kiwnął tylko głową i skierował kroki w stronę ścieżki, którą podążał do domu.
"Do zobaczenia"... dla czego miał wrażenie, że to obietnica?

z/t


Strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni.
To działa na nich jak chwile przed orgazmem.
Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie.
                                                                                              — Jim Morrison

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.blazers.pun.pl www.sherwood-dungeon-paladyni.pun.pl www.ratmedpam.pun.pl www.przemocdomowa.pun.pl www.queen-kajol.pun.pl