"Ludzie ze szkła. Dzieci łez. Potomkowie wojen, odziani w krwawy jedwab. (...) Tacy właśnie jesteśmy. I żyjemy tu od wieków... Wiecie o tym, Słoneczni? Okryci woalką maskarady przetrwaliśmy tysiące lat. Kolejne tysiąc przed nami. Zejdziesz z drogi, czy staniesz się częścią naszej krwawej układanki...?"
Mroczna elegancja, godna wampirzego kawalera, którym Monarcha jest w rzeczywistości. Przyjmuje się tu bardziej poufałych, aniżeli ci oficjalni, gości. Zdarza się, iż już nie wypuszcza...
Pomieszczenie przyległe, wyposażone w kominek, telewizor o kryty za pomocą mechanizmu w ścianie oraz podręczną biblioteczkę:
Offline